Młodzi pisarze - i, co istotne, liczne pisarki - zmagają się w tym tomie z pytaniem o Polskę. Ryzykowny to pomysł, bo młode pokolenie od lat wzywane jest do wypisania się poza narodową klamrę. A jednak rzecz jest udana, i to bardzo. Powstały opowiadania czasem zabawne, często ironiczne, podszyte sarkazmem, ale często też poważne, liryczne, poruszające. To nie jest żadna powtórka z koturnowego patriotyzmu. Nie ma tu zadęcia, bohaterszczyzny, cierpiętnictwa ani egzaltacji. Ale nie ma też taniej satyry na patriotyzm, głupiej kpiny. To "meta-Polak" zostaje tu wyśmiany, bo przed uwikłaniem nie ma ucieczki. Każde opowiadanie po swojemu proponuje namysł nad tym, co to właściwie znaczy być stąd. Co to znaczy wyjechać i tęsknić. Albo nie tęsknić. Nienawidzić tego, co tutaj, a jednak nie móc wyjechać. Powraca też pytanie o polską normę. Co to znaczy być innym lub inną - odmieńcem - w kraju, który tak ceni "normalność" i tak jej pilnuje. Pytanie o Polskę to także pytanie o płeć - o nasze narodowe style odgrywania męskości i kobiecości. I jeszcze jeden ważny wątek: kwestia ciągłości, a może i nieciągłości pokoleń, czyli pytanie o starość i młodość po polsku. Z pytania o patriotyzm powstał zaskakująco mocny zbiór współczesnej realistycznej prozy.
Smak kwiatów pomarańczy to książka, w której patrzymy na świat przez pryzmat kuchni - jej związków ze sztuką, historią, muzyką i architekturą. To kolekcja pięknych kulinarnych wspomnień (chrupiące karczochy we Florencji, tuńczykowe ragu z Palermo, cukierki o smaku kwiatów pomarańczy w Rzymie) oraz ich powiązań ze sztuką (La Brioche Chardina, wiersz Pasoliniego przywołujący wspomnienie zapachu jaśminu i gorącej zupy). Co można zjeść, przemierzając rzymskie uliczki w blasku wschodzącego słońca? Jakie danie przypomina Wariacje Goldbergowskie? Jak przez lata zmieniała się rola kobiety w kuchni? W jaki sposób jedzenie wpłynęło na zjednoczenie Włoch? A jak przeobrażenia ostatnich dwudziestu pięciu lat w Polsce wpłynęły na polską kuchnię? Z czego robić chleb, kiedy nie ma mąki? Rozmawiamy o tym, co nas zachwyca, bawi i głęboko porusza. O tym, co jest w jedzeniu - więc także i w życiu - najważniejsze. [Autorki]
UWAGI:
Na książce pseudonim ilustratora, nazwa właściwa Maria Bulikowska. Bibliografia na stronach 197-199.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni